“Już był w ogródku, już witał się z gąską;”
Jeszcze tylko co poniektórzy zaliczą ferie i sezon prawie że można uznać za otwarty.
A póki co zaczynamy planować. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Dla tych co próbują i zaczynają – proponujemy mały kęs na rozsmakowanie – rejsy po kilku Wisełkach.
Dla tych co mają większy apetyt – czeka zatoka i nasze morze.
Dla gustujących w kuchniach zamorskich – czekają ciepłe morza.
A dla tych co już są pewni – czekają kursy pod żaglami i z motorem na żeglarza jachtowego lub sternika motorowodnego – tu na miejscu i w krainie 1000 jezior.
Tym którzy już się rozsmakowali i chcą coś więcej – proponujemy zostanie prawdziwy wilkiem dzięki kursom na sternika morskiego.
Nic tylko wybierać i się rozsmakowywać.